Content
W celu zalogowania się do konta użytkownika wpisz swój adres e-mail i hasło. Potem kliknij przycisk zaloguj.

baner
Siedem powodów, dla których warto podróżować na rowerze
artykuł

4. Nieumiarkowanie w jedzeniu. I piciu.

W poprzednim akapicie celowo pominąłem fakt, że statystyczny rowerzysta – powiedzmy, że na potrzeby tego artykułu jest nim ważący około osiemdziesięciu kilogramów dżentelmen poruszający się z nietrudną do utrzymania prędkością 20 km/h – spala około ośmiuset kalorii w trakcie jednej godziny. Pedałując przez  sześć do siedmiu godzin ( czyli tyle, ile wynosi nasza średnia z wycieczek ) spali on przynajmniej pięć tysięcy kalorii. Przy założeniu, że dzienne zapotrzebowanie kaloryczne dla tego samego jegomościa oscyluje w granicy 3000 kcal, jego bilans energetyczny będzie drastycznie ujemny. Teoretycznie może on bez większych szkód uzupełnić ten deficyt spożywając dodatkowego croissanta z nutellą na śniadanie i kilka kiełbasek na wieczornym ognisku*.

*dieta obfita w nasycone tłuszcze zwierzęce i cukier może być przyczyną chorób wieńcowych i nadwagi. Autor nie przyjmuje odpowiedzialności za stosowanie się do jakichkolwiek rad zawartych w tym ustępie.

Wolność.

5. Wolność.

Zjeżdżając z prędkością 60 km/h ze zdobytego parę minut wcześniej szczytu, czując świeże powietrze smagające dumnie prężącą się pod ciasną, poliestrową koszulką klatę można chociaż przez parę chwil poczuć tak iluzoryczną w tych materialnych czasach wolność.

Podróżując na rowerze naprawdę czujesz, że jesteś panem własnego losu. Twój dom jest tam, gdzie postawisz namiot i każdy aspekt podróży zależy od twojego widzimisię. Możesz szybko „przelecieć” przez mało interesujący cię region albo pod wpływem impulsu spędzić parę godzin leżąc na ławce w ładnym punkcie widokowym. Możesz pokonywać sto pięćdziesiąt kilometrów dziennie jadąc „na wynik” lub leniwie posuwać się po 20 kilometrów dziennie od jednej nadmorskiej miejscowości do drugiej. I nie ma nikogo, kto może ci tego zabronić.

6. Niski ślad ekologiczny.

Podróżowanie na rowerze jest proekologiczne. Kropka. Żaden inny środek transportu nie jest tak wydajny pozostając jednocześnie prawie neutralnym dla środowiska. Ten argument, który obecnie trafia głównie do ludzi już świadomych ekologicznie, za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat będzie bardzo istotnym czynnikiem do rozważenia przy wyborze formy transportu. Ze swojej strony mogę jedynie zapewnić, że przyjemnie się podróżuje, mając świadomość, że nie dokłada się swojej cegiełki do katastrofy ekologicznej, ku której niechybnie zmierzamy.

Satysfakcja.

7. Satysfakcja z osiągniętego celu.

Turystyka kolarska to nie tylko przyjemności, ale również ciężka praca. Czeka was pokonywanie wielu kilometrów w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Poszukiwanie właściwej drogi na trasie, w obcym miejscu, gdzie daleko nie tylko do domu, ale również do najbliższej osady ludzkiej. Szukanie noclegu w ciemnej głuszy. Wymaga to nie tylko hartu ducha i determinacji, ale również pewnych umiejętności organizacyjnych.

Różnego rodzaju komplikacje i niepowodzenia na trasie niejednokrotnie sprawią, że zaczniesz wątpić w sens całego przedsięwzięcia i zadasz sobie pytanie: „po co ja to robię ?”. Wszystko to nie będzie miało jednak znaczenia, bo na koniec, gdy spojrzysz wstecz i wspomnisz całą podróż, wszelkie wątpliwości zostaną przyćmione przez rozpierające poczucie dumy i niezachwianą pewność, że ten pierwszy raz na pewno nie będzie ostatnim.

Robert Górski

-
data: 07.03.2014r.