Content
W celu zalogowania się do konta użytkownika wpisz swój adres e-mail i hasło. Potem kliknij przycisk zaloguj.

baner
Mazury
wyprawa

Dzień piąty.

Ze standardowym opóźnieniem wyjechaliśmy z Giżycka w kierunku Sztynortu, małej wsi położonej na półwyspie między trzema jeziorami – Dargin, Mamry i Kirsajty. Spoczęlismy na przystani niedaleko pałacu rodu von Lehndorffów, pod którego uroku wrażeniem Ignacy Krasicki powiedział: „ Kto ma Sztynort, ten posiada Mazury”.

Pałac, przejęty w czasie II wojny światowej przez ministerstwo spraw zagranicznych III Rzeszy, po niemieckiej kapitulacji został rozgrabiony przez Sowietów. Resztki bogatego wyposażenia można zobaczyć w muzeum w Olsztynie.

Dojeżdżamy do Sztynortu.

Ruszyliśmy dalej. Jechaliśmy w deszczu, aż naszym oczom ukazała się brama do Wilczego Szańca, głównej kwatery wojennej Hitlera. Parę minut później zagadała  do nas przewodniczka, która również była fanką rowerowych wycieczek. To ona zaproponowała nam skorzystanie z usług przewodnika, co gorąco polecam każdemu zwiedzającemu. Ta przyjemność kosztuje  pięćdziesiąt złotych, ale przy odrobinie chęci uda się znaleźć kogoś chętnego na zrzutkę. Do nas dołączyło pewne starsze małżeństwo, więc zapłaciliśmy tylko 10 złotych za osobę. Przewodnik ze specyficzną dawką czarnego humoru opisał nam życie w kwaterze i sposoby na jej maskowanie. Całość robiła olbrzymie wrażenie.

Po zwiedzeniu Wilczego Szańca ponownie wsiedliśmy na rowery. Parę godzin jazdy w ciemności i deszczu przekonało nas, że trzeba poszukać noclegu. Była już godzina dziesiąta. Zbliżaliśmy się do sanktuarium w Świętej Lipce i postanowiliśmy spróbować szczęścia w stojącym obok domu pielgrzyma. Był zamknięty, ale w akcie desperacji zacząłem się dobijać do mieszkającego w budynku organisty, który po konsultacji telefonicznej z proboszczem pozwolił nam rozbić się w kościelnym ogrodzie.

Widok na reszelską starówkę i zamek.

Dzień szósty.

Ostatniego dnia pokonaliśmy ostatnie pięć kilometrów do Reszla  - miasta z listy Cittaslow, gdzie obejrzeliśmy zamek i zabytkową starówkę. Pod zamkiem spotkaliśmy niemieckie małżeństwo z synem, które na rowerach z sakwami podrózowało z Estonii do Niemiec. Po krótkiej wymianie zdań leniwie zebraliśmy się i ruszyliśmy w kierunku Kętrzyna, skąd odjeżdżał nasz pociąg do Olsztyna, z którego z kolei mieliśmy bezpośrednie połączenie z Poznaniem.

Wycieczkę niewątpliwie zaliczamy do udanych, jednak musimy przyznać - spodziewaliśmy się, że jeziora będą trochę bardziej, że tak powiem, "dziewicze". Nadmierna komercjalizacja i zagospodarowanie terenu pod pensjonaty, prywatne kwatery i ośrodki trochę odbierają uroku temu regionowi Polski. Nie ma co się jednak nadmiernie sugerować naszą opinią, warto pojechać i przeżyć to samemu.

Robert Górski



 

 

 

-
data: 05.04.2013r.
najnowsze komentarze
Wyświetlono rezultaty 478-480 z 638.
avatar
Connecting via response forms is an expressive manifestation of modern business communication, combining the finest of discretion and innovation. This method provides companies a unswerving line to their consumers, permitting them to understand the details of user interaction, gather constructive feedback, and, most importantly, prove that they are actively attending. Instead sifting through the jammed scene of emails and promotional messages, feedback forms supply a streamlined space, setting the route for true dialogue and further committed conversations. Moreover, mailing to response forms is a testament to a company's commitment to incessant enhancement. Rather than of operating in a isolation, companies get an invaluable viewpoint into their consumers' minds, opening up opportunities for expansion, refinement, and forging tighter relationships. As customer needs transform, this two-way dialogue channel ensures that brands stay not just pertinent but intimately tied to their viewer's continually shifting preferences and concerns. In the big scheme of things, it's not just about gathering feedback; it's about cultivating faith and solidifying relationships that withstand the challenge of time. Telegram: @xrumers https://XRumer.art Skype: XRumer.pro

VlasowArtsmslog 04:31:41, 15.04.2024r.
-
avatar
Getting a location for your online platform on trustworthy, high-quality platforms is an invaluable step in strengthening its digital reputation. The said placements not only raise a site's standing in the perspective of search engines but also nurture credibility among its focused audience. Dependable sites, famed for their rigorous content criteria and major user bases, act as authenticators, backing the authenticity and worth of content they associate with or host. As visitors from these platforms forge their way to a site, they reach with a pre-set sense of trust, making them more inclined to engage and convert. Additionally, locating a website on top-quality trust sites goes beyond only link-building approaches. It's an chance for reciprocal growth and partnership. Associating with honored platforms enables a brand to align its principles with those of the dependable site, advocating shared beliefs and fortifying its brand account. In the persistently growing digital environment, where genuineness is at a premium, such planned placements promise a site's perpetual visibility, applicability, and impact. Telgrm: @exrumer https://XRumer.art Skype: XRumer.pro

VlasowAlenkaeulog 10:20:26, 16.04.2024r.
-