Content
W celu zalogowania się do konta użytkownika wpisz swój adres e-mail i hasło. Potem kliknij przycisk zaloguj.

baner
Perypetie automatycznych wypożyczalni rowerowych w Polsce
artykuł

Trzy dni temu ( 30-ego listopada ) większość bezobsługowych wypożyczalni rowerowych w Polsce zakończyła sezon. Z tej okazji postanowiliśmy zrobić mały przegląd prasy i dowiedzieć się, jakich nowości możemy spodziewać się w następnym roku.

Wrocławski Rower Miejski został wystawiony na sprzedaż przez władze miasta. Jedyną firmą, która na tę chwilę zgłosiła się do przetargu jest jego obecny operator - Nextbike, któremu umowa na obsługę i konserwację WRM-u właśnie się kończy. Prezes zarządu spółki przed przystąpieniem do przetargu twierdził, że system w sektorze prywatnym się nie utrzyma, jako że jest uzupełnieniem komunikacji miejskiej, opłaty za użytkowanie są symboliczne i niezbędne jest dofinansowanie z budżetu.

Obawy te niejako potwierdza Wojciech Kaczkowski z Wydziału Inżynierii Miejskiej Urzędu Miasta Wrocławia, mówiąc : "Teoretycznie możemy przypuszczać, że jeśli system trafi w prywatne ręce i stanie się komercyjny, może nastąpić korekta cen za jego użytkowanie".  W tych okolicznościach pozostaje tylko czekać na informację, ile wzrosną ceny, bo zwrot „korekta cen" w polskich realiach jest równie daleko idącym eufemizmem, co nazywanie chorobliwie otyłych "puszystymi".

Wypożyczenie roweru niemożliwe.

fot. www.wroclaw.pl

Przetarg na organizację i prowadzenie systemu w Białymstoku został unieważniony. Obie firmy, które brały w nim udział, wyceniły swoje usługi na więcej, niż na ten cel planowało wydać miasto. Tym samym plany wprowadzenia wersji testowej w tym roku spaliły na panewce, można również z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że system w pełnym zakresie nie ruszy w kwietniu, jak pierwotnie zakładano.

Po ciężkich bataliach, trzech przetargach i brudnej walce pełnej wzajemnych oskarżeń i anonimowych donosów wizja własnej sieci wypożyczalni staje się coraz bardziej realna dla mieszkańców Torunia. Miasto wybrało firmę BikeU z Warszawy, która za 1,2 mln złotych stworzy w Toruniu dwanaście stacji wyposażonych w sto dwadzieścia rowerów. Zakładając oczywiście, że konkurenci się nie odwołają i że cała zabawa nie zacznie się od nowa.

Ambitnie do tematu stacji bezobsługowych podchodzi Szczecin, w którym doszło ostatnio do kolejnego spotkania zespołu konsultacyjnego złożonego z urzędników,  przedstawicieli organizacji społecznych i bliżej nieokreślonych "autorów koncepcji". System według planów ma ruszyć "najpóźniej w lipcu 2014 roku".

Prezydent Krzystek buńczucznie zapowiada, że sieć w stolicy województwa zachodniopomorskiego będzie od razu dużym systemem i że wygospodaruje na niego dodatkowe środki z budżetu. Z ramienia miasta inwestycją zajmuje się spółka "Nieruchomości i Opłaty Lokalne", która powoli przystępuje do rozpoczęcia procedury przetargowej. 

Veturilo

fot. veturilo.waw.pl

W Poznaniu rower miejski i jego siedem  stacji ( malkontenci zdają się nie zauważać, że nie jest to najmniejszy system w Polsce – mniejszy funkcjonuje w czterdziestotysięcznym Sopocie ! ) działa bez większych zakłóceń.  Operator sieci – firma Nextbike – stara się namówić władze miasta na budowę nowych stacji. Ich starań jednak nikt w mieście nie zauważa, bo mieszkańcy są zbyt zajęci rozjeżdżaniem rowerzystów.

Warszawski system wypożyczalni bezobsługowych zagościł na liście najbardziej wyróżniających się sieci na świecie stworzonej przez USA Today. Veturilo zajął dziesiąte miejsce w liczącym szesnaście pozycji  zestawieniu. Naistotniejszymi czynnikami, którymi sugerowali się autorzy listy, była liczba rowerów w odniesieniu do populacji miasta, ich dostępność, popularność wśród mieszkańców i turystów oraz funkcjonalność. Wzięto pod uwagę również to, jak przyjazne rowerzystom jest oceniane miasto i w tej kategorii Warszawa nieco odstaje od rywali, głównie za względu na "raczkującą infrastrukturę rowerową".

 

Robert Górski

-
data: 03.12.2013r.